Według niego w przyszłości będzie trzeba rozważać przeniesienie klubu do Poznania, choć warto podkreślić, że Murowana Goślina jest częścią aglomeracji poznańskiej i ściśle współpracuje z władzami stolicy Wielkopolski. - W Poznaniu niepodważalna jest pozycja Lecha, ale to nie znaczy, że nie ma miejsca dla innych dyscyplin i zespołów. Zapotrzebowanie na inną odmianę sportu na pewno się pojawi i szybko się ugruntuje. Szansą na odrodzenie mocnych ekip w grach zespołowych jest stworzenie wielkiego Lecha, złożonego z kilku, a może nawet kilkunastu sekcji, jak to było w latach 80-tych - przekonywał Wiśniewski.
Co wy na to? Opublikowały cały ten fragment ze strony głównej, żeby nie było, że coś jest wyrwane z kontekstu.