koniec sezonu

Kwestie kibicowskie

koniec sezonu

Postprzez greg » So kwi 28, 2012 9:01 pm

i stało się , niestety AZS Białystok okazał się lepszy
choć patrząc na grę AZS-U to nie One były lepsze tylko nasze Piecyki były szczerze mówiąc słabsze od nich o AZS grą nie zachwycał .
Porównując ten mecz a np. półfinał z Policami to baraże były o klasę niżej .
Co było przyczyną takiej niemocy drużyny z MG ?
To wiedzą już tylko zawodniczki i sztab trenerski
Czy to są złe treningi i nie trafienie z najlepszą formą na najważniejsze mecze takie jak finał
czy baraże
a może to jak piszą gazety pół pensji dla zawodniczek a w ostatnim miesiącu ćwierć .( ciekawe czy zarząd też sobie okroił swoje dochody ),
mam nadzieję że w przyszłym sezonie problemy kadrowe zostaną rozwiązane.i znów będziemy przeżywać emocję.
lecz dla nas kibiców nie to jest zmartwieniem
naszym zmartwieniem jest doping który funkcjonował i był w czasie rundy zasadniczej a podczas finału czy też baraży to niestety bardzo słabo
w dzisiejszym meczu kk niestety nie istniał trochę walili w bęben ale tak od niechcenia a przecież nie wszystko było stracone
a może już nikt nie wierzył w sukces
czytając posty w tytule " NIEDOSYT PO FINALE" były różne zdania i wypowiedzi .
Pytano czy kibicuje - po każdym meczu wychodzę zachrypnięty ( a nie jestem w kk ) i nie jestem piknikowcem
dziś w meczu z AZS tylko środek hali próbował dopingować a w trzecim wygranym secie i cała reszta trybun się włączyła
tylko jak środek krzyczał PIECYKI , PIECYKI PIECYKI to kk (w małej liczbie) nawet się nie włączył a nawet bym powiedział prowadził swój słaby odrębny doping
może nie słychać tam z lewej strony co robi i jak dopinguje cała reszta
może warto czasem odejść od swych wyuczonych piosenek i rytmów i poździerać gardło okrzykami i czymś prostym ale głośnym .
oczywiscie nie naszym zadaniem jest grać i nie my mamy z tego pieniądze ale to my jako kibice jesteśmy tym dodatkowym zawodnikiem i to my mamy satysfakcję jak nasze PIECYKI z dobrym dopingiem wygrywają mecz , ale nie zawsze tak jest że każdy mecz jest wygrany nawet jak ten doping byłby na szóstkę ale kibicem jest się na dobre i na złe jak się wygrywa a szczególnie jak się przegrywa i ja się takim kibicem czuję i dziś do samego końca wierzyłem w sukces. Trudno nie udało się
Mam nadzieję że nikogo nie uraziłem , czekam na komentarze i na kolejny sezon DO TRZECH RAZY SZTUKA w przyszłym sezonie się uda ja w to wierzę. ;)
greg
 
Posty: 45
Dołączył(a): Cz gru 01, 2011 7:07 pm

Re: koniec sezonu

Postprzez woj » N kwi 29, 2012 3:41 pm

Pytano czy kibicuje - po każdym meczu wychodzę zachrypnięty ( a nie jestem w kk ) i nie jestem piknikowcem

Na każdym meczu wstajesz na środku i krzyczysz na całe gardło? (po każdym meczu wychodzę zachrypnięty)
Jeszcze nigdy takiego ciekawego zjawiska nie widziałem. Chyba że twoje gardło zdziera się od krzyczenia OSTATNI na koniec seta. Wyjaśniając (nie jestem piknikowcem) wstawanie na ostatni punkt albo klaskanie i podśpiewywanie na siedząco to znaczy że jesteś piknikiem.

Czy na pewno wstajesz i krzyczysz?
Czy na pewno zdzierasz gardło po każdym meczu?

Nie wydaje mi się bo jak wcześniej napisałem nigdy nie widziałem żeby ktoś wstawał na środku sali.
woj
 
Posty: 23
Dołączył(a): N gru 04, 2011 11:06 am

Re: koniec sezonu

Postprzez greg » N kwi 29, 2012 8:06 pm

Re: koniec sezonu

Postprzez woj » N kwi 29, 2012 3:41 pm
Pytano czy kibicuje - po każdym meczu wychodzę zachrypnięty ( a nie jestem w kk ) i nie jestem piknikowcem

Na każdym meczu wstajesz na środku i krzyczysz na całe gardło? (po każdym meczu wychodzę zachrypnięty)
Jeszcze nigdy takiego ciekawego zjawiska nie widziałem. Chyba że twoje gardło zdziera się od krzyczenia OSTATNI na koniec seta. Wyjaśniając (nie jestem piknikowcem) wstawanie na ostatni punkt albo klaskanie i podśpiewywanie na siedząco to znaczy że jesteś piknikiem.

Czy na pewno wstajesz i krzyczysz?
Czy na pewno zdzierasz gardło po każdym meczu?

Nie wydaje mi się bo jak wcześniej napisałem nigdy nie widziałem żeby ktoś wstawał na środku sali.
ODPOWIADAM NA PYTANIA


tak po każdym meczu wychodzę zachrypnięty
nie krzyczę tylko ostatni lecz wydzieram się przez cały mecz (a nie ździeram gardła PO meczu)
i jako jeden z kilkunastu kibiców z środka sali wierzyłem w sukces do końca w przeciwieństwie
do całej reszty łącznie z kk
p.s nie koniecznie trzeba stać aby kibicem być
pytanie do WOJ
BYŁEŚ NA MECZU Z AZS?
bo jak tak to coś słabo było was słychać
greg
 
Posty: 45
Dołączył(a): Cz gru 01, 2011 7:07 pm

Re: koniec sezonu

Postprzez michas » N kwi 29, 2012 8:34 pm

woj, uspokój się. wiesz kto pisze jako greg? wiesz że nie wychodzi ze zdartym gardłem? pewnie nie, więc nie oceniaj bez sensu.
zresztą co to za jazda żeby wyzywać kogoś od piknika, gorszego kibica, bo siada na środku, daj spokój.

takie pyskówki i przepychanki zostawmy dzieciom na forach wp czy onetu, a my skupmy się na lepszym dopingu, bo tak jak pisał greg ostatnio było słabo (choć na meczu z AZS akurat mnie nie było)
michas
 
Posty: 65
Dołączył(a): N kwi 18, 2010 12:59 pm

Re: koniec sezonu

Postprzez greg » N kwi 29, 2012 9:03 pm

dla wszystkich niedowiarków i tych co mnie krytykują
nie jestem w kk
tak zdzieram gardło przez cały mecz
nie stoję całego meczu ale cały mecz doping i wiara w sukces na 100 %
załatwiam i namawiam znajomych , kumpli na przyjście na mecz i doping , co niektórzy są sporadycznie ale są tacy co przyjeżdżają co mecz i weszli w to
a to że nie jestem w kk to nie jestem gorszym kibicem bo że z wami nie śpiewam to nie znaczy ze wy jesteście lepsi a oceniać siebie nie chcę , tak jak napisałem cały sezon było ciekawie a finał i baraże było słabo , ja wierzyłem do końca a Wy ?

Chyba że losy awansu zostały z góry ustalone przy stoliku przez zarząd o czym ja nie wiedziałem
i w sukces wierzyłem, bo było to realne jak nie w finale z Siódemką to z AZS tak

jak już kiedyś pisałem szanuję to co robicie ale czasami trzeba dać z siebie więcej niż to możliwe a zwłaszcza jak jest na boisku źle i nic nie idzie wtedy rolą kibica jest pomóc i wesprzeć swój klub
możecie mnie krytykować ja swoje zdanie i tak wyrażę czy się to komuś podoba czy nie i jak tylko piłka w grze tak ja kibicował będę.
greg
 
Posty: 45
Dołączył(a): Cz gru 01, 2011 7:07 pm

Re: koniec sezonu

Postprzez michas » Pn kwi 30, 2012 11:57 am

jeszcze tylko jedną rzecz od razu sprostuję, pisałeś o pensjach zarządu. To od razu napiszę żeby nie szło potem w świat to co przypuszczasz. Prezes Pomin (jakkolwiek wydaje mi się to absurdalne) pracuje w klubie społecznie i nie pobiera żadnej pensji od początku istnienia klubu.
michas
 
Posty: 65
Dołączył(a): N kwi 18, 2010 12:59 pm

Re: koniec sezonu

Postprzez woj » Pn kwi 30, 2012 12:54 pm

Sorry greg może mnie trochę uniosło :D
woj
 
Posty: 23
Dołączył(a): N gru 04, 2011 11:06 am


Powrót do Kibice

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron